piątek, 18 września 2009

Na przystanku

Ten przystanek to taki nasz polski odpowiednik przystanku na żądanie. Mieści się dokładnie na przeciwko mojego okna. Rozkład jazdy nie istnieje, więc wypatrywanie autobusu wymaga tutaj ogromnego skupienia. Trzeba pamiętać o jednej regule: jak nie pomachasz, to się nie zatrzyma.

czytają

gazety

A to moja faworyta. Codziennie o 8 rano rozkłada swoją czarną kosmetyczkę i robi sobie pełny makijaż







Można coś szybko wykręcić na szydełku

Komórki... wiadomo



Ziew

Nudzę się

Marzy, żeby zdjąć te buty

Pan z wąsem i w różu

Młodzi, wyluzowani



W pogoni

Pan bardzo kocha swoją rodzinę, ale czasami już nie wytrzymuje

A ten się cieszy, że to dziecko to nie jego

"proszę taty", "proszę mamy", "tak, synu", "droga córko"

Młody, gniewny, energiczny



Wspólny papierosek - konieczność na przystanku. Daje poczucie wspólnoty, jesteśmy w tym razem

Chwila nieuwagi

Druga chwila nieuwagi

i o mały włos... ale refleks nie zawiódł.

Siaty do rąk

i pełna gotowość

Pozycja w przysiadzie

Wypatrywanie...





Co trzy pary oczu, to nie jedna

i jest!

I trochę spokoju

8 komentarzy:

Anonimowy pisze...

super fotoreportaż!!!

Kristen Bell - Veronica Mars FUN CLUB :) pisze...

Fantastyczny blog ! Zakochałam się :))
Zapraszam do mojego bloga (:

Anonimowy pisze...

super! bardzo mi się podoba :)

rotos pisze...

Ciekawe obserwacje :)

Ruda pisze...

Obserwacja na 5 z + ! Mega :))

Katarzyna Lebryk pisze...

I kto by pomyślał, że historia przystankowa może być tak interesująca, po oglądnięciu pierwszego zdjęcia ogląda się kolejne aż do ostatniego. Może to zwykła ciekawość ludzka, czasem człowiek chciałby wiedzieć wszystko, nawet to co się dzieje na meksykańskim przystanku. W każdym razie gratuluję zdjęć i pomysłu na nie. W wolnych chwliach zapraszam do mnie www.katarzynal.blogspot.com
Pozdrawiam:)

weerah pisze...

Awesome such an incredible stuff you have shared your here.I have to confess great effort Brilliant post.
buy codeine online

joanna pisze...

świetny post. nie da się nie obejrzeć każdego z dodanych zdjęć, wciągają; )
aż chce się odwiedzić Meksyk; )