poniedziałek, 9 lutego 2009

El Palacio de Gobierno

Ten przepiękny, pochodzący z XVII wieku budynek warto odwiedzić chociażby po to, aby zobaczyć murale Jose Clemente Orozco. Murale są przeogromne i naprawdę robią wrażenie. W tym budynku miało rownież miejsce wiele historycznych wydarzeń. To tu w 1810 roku Miguel Hidalgo podpisał akt zniesienia rewolucji i to tu mieścił sie pierwszy kongres Meksyku. ciekawostka jest także zegar mieszczący sie nad wejściem, który do tej pory ma dziurę po strzale oddanym przez Francisco "Pancho" Villa - kluczowej postaci rewolucji meksykańskiej (1910-1920). Tutaj również w XIX w. miał miejsce nieudany zamach na ówczesnego prezydenta Meksyku Benito Juarez Garcii. Na teren budynku można wejść za darmo (co jak zawsze jest sprawa kluczową) a jak ktoś chce uzyskać dokładniejsze informacje, to przy wejściu siedzi emerytka Amerykanka i recytuje z szybkością torpedy wszystko co powinniśmy wiedzieć .






Przeogromny mural nad schodami przy głównym wejściu przedstawiający Miguel Hidalgo.


Namalowany jeszcze przed wojną w 1938 roku mural, pokazuje nadchodzący koszmar faszyzmu.


Mural przedstawiający Miguel Hidalgo podpisującego akt zniesienia niewolnictwa.


Rzeźba przedstawiająca próbę zabójstwa prezydenta Benito Juarez. Umieszczone na dole słowa "Los valientes no asesinan", czyli "Odważni/bohaterowie nie mordują" zostały wykrzyczane w ostatnim momencie przez jego obrońcę i podobno uratowały Juarez życie.

Brak komentarzy: