To temat obszerny i na pewno jeszcze o tym napiszę. Jedno jest jednak pewne. Wizerunki Matki Boskiej z Guadelupy, Jezusa czy papieża widuje się tutaj na każdym kroku.
Neonowy Jezus w klubie.
Jezus w autobusie. Kierowca jachał jak wariat, więc miałam ochotę przyłączyć się do modlitwy...
Sklep z plakatami. Arab z kochanką, martwa natura, papież...
"Colę i Jezusa poproszę."
Zdjęcia takie jak to, zostawię bez komentarza. Niech sobie żyją własnym życiem :)
piątek, 5 grudnia 2008
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz