piątek, 5 grudnia 2008

Religia w Meksyku

To temat obszerny i na pewno jeszcze o tym napiszę. Jedno jest jednak pewne. Wizerunki Matki Boskiej z Guadelupy, Jezusa czy papieża widuje się tutaj na każdym kroku.

Neonowy Jezus w klubie.

Jezus w autobusie. Kierowca jachał jak wariat, więc miałam ochotę przyłączyć się do modlitwy...

Sklep z plakatami. Arab z kochanką, martwa natura, papież...

"Colę i Jezusa poproszę."

Zdjęcia takie jak to, zostawię bez komentarza. Niech sobie żyją własnym życiem :)

Brak komentarzy: